… i co możemy z tym zrobić – skutecznie, delikatnie, mądrze
To zaczyna się niewinnie – kilka włosów więcej na szczotce, delikatnie przerzedzony kucyk, przedziałek, który jakby staje się coraz szerszy. Początkowo zrzucamy winę na stres, może zmianę szamponu, może złą dietę. Ale tak naprawdę, włosy są jednym z najbardziej czułych wskaźników tego, co dzieje się wewnątrz naszego organizmu. Zmieniają się razem z hormonami, z naszą odpornością, z emocjami. I właśnie dlatego warto ich słuchać.
Gdy hormony zaczynają grać swoją melodię
Po 40. roku życia w ciele kobiety zachodzą subtelne, ale znaczące zmiany hormonalne. Estrogeny i progesteron – hormony, które przez dekady wspierały zdrowy cykl włosa – zaczynają powoli ustępować miejsca androgenom, takim jak DHT. To właśnie one skracają fazę wzrostu włosa, osłabiają cebulki i powodują, że z każdym rokiem fryzura staje się mniej bujna.
Do tego dochodzą inne czynniki – przewlekły stres, problemy ze snem, niedobory żelaza, cynku, witaminy D i B12. Organizm przestaje traktować włosy jako priorytet – skupia się na ważniejszych dla przetrwania procesach. A włosy? Zaczynają wypadać. Stają się suche, matowe, łamliwe. Coraz więcej kobiet zauważa, że „coś jest nie tak”, ale nie każda wie, od czego zacząć.

Jakie łysienie nas dotyczy?
Najczęściej mamy do czynienia z dwoma mechanizmami:
- Łysienie telogenowe – pojawia się nagle, często po stresie, chorobie, porodzie czy intensywnej diecie. Włosy wypadają „garściami”, ale cebulki są wciąż aktywne. Ten typ łysienia jest zazwyczaj odwracalny, choć może mocno wpływać na pewność siebie.
- Łysienie androgenowe – postępuje powoli, niezauważalnie. Z czasem włosy przy przedziałku i na czubku głowy stają się coraz rzadsze. To efekt działania hormonów i osłabienia mieszków włosowych. Wymaga cierpliwości, systematyczności i wsparcia – ale można je spowolnić, a czasem nawet odwrócić proces.
Dlaczego to takie ważne?
Bo włosy to nie tylko estetyka. To coś, co widzimy w lustrze każdego dnia – coś, co często definiuje naszą kobiecość, pewność siebie, poczucie atrakcyjności. Ich utrata bywa bolesna emocjonalnie, a próby „maskowania” często tylko potęgują frustrację.
Ale jest też dobra wiadomość: nie musisz się na to godzić. Można działać. Mądrze, skutecznie, bezpiecznie.
Zanim sięgniesz po kolejny szampon na wypadanie włosów – zatrzymaj się i sprawdź, co naprawdę dzieje się w Twoim ciele
Wypadanie włosów nie zaczyna się od skóry głowy. Zaczyna się dużo głębiej – w Twoim ciele, emocjach i równowadze hormonalnej. Dlatego pierwszym krokiem nie powinna być zmiana kosmetyku, lecz diagnoza, która pozwoli znaleźć prawdziwą przyczynę problemu. Im szybciej ją poznasz, tym łatwiej będzie dobrać skuteczne wsparcie – także to dermokosmetyczne.
Nie zgaduj – sprawdź. Zamiast sięgać po przypadkowe preparaty z reklam, zacznij od rozmowy ze specjalistą: dermatologiem lub trychologiem, który spojrzy na Twoje włosy jak na wskaźnik ogólnego zdrowia. To nie tylko kwestia estetyki – to często pierwsza wskazówka, że organizm potrzebuje pomocy.

Co warto zrobić na początku?
- Zrób podstawowe badania krwi: morfologia, ferrytyna (magazyn żelaza), poziom witaminy D3, witaminy B12, a także hormony tarczycy (TSH, FT3, FT4) i płciowe (estradiol, progesteron, testosteron, DHEA-S). Wiele z tych parametrów wpływa na cykl wzrostu włosa i może wyjaśnić, skąd bierze się nagłe przerzedzenie fryzury.
- Przyjrzyj się swojej diecie – zwłaszcza ilości pełnowartościowego białka (np. z jaj, ryb, mięsa) źródeł żelaza hemowego (np. wątróbka, czerwone mięso) oraz zdrowych tłuszczów, które wspierają produkcję hormonów i wchłanianie witamin. Czasem problem nie leży w kosmetyku, lecz w zbyt ubogim jadłospisie.
- Zastanów się nad stylem życia: Czy śpisz minimum 7 godzin dziennie? Czy odczuwasz przewlekły stres? Czy masz czas na regenerację? Włosy są jednym z najbardziej czułych „barometrów” Twojego stylu życia. Jeśli ciało uznaje, że coś innego jest teraz ważniejsze – wzrost włosów schodzi na dalszy plan.
- Na końcu – pielęgnacja. Ale nie byle jaka. Sięgaj po produkty, które nie tylko myją, ale działają przyczynowo: poprawiają mikrokrążenie, łagodzą stany zapalne skóry głowy, wzmacniają cebulki i odbudowują barierę hydrolipidową. Takie właśnie są linie dermokosmetyków TRICONAILS: stworzone, by wspierać włosy w najbardziej wymagających momentach życia – także po terapii onkologicznej, w okresie menopauzy, silnego stresu czy przy łysieniu hormonalnym.
Nie musisz być w tym sama. Jeśli masz wątpliwości, skonsultuj się ze specjalistą, który zinterpretuje wyniki badań i pomoże dobrać właściwą terapię – także tę trychologiczną. Wypadanie włosów to nie koniec. To sygnał – i zarazem szansa, by na nowo zadbać o siebie.
Dla osób z takimi właśnie problemami powstała Linia TRICONAILS od laboratorium CosmeClinik — hiszpańskiego producenta dermokosmetyków, który od 1994 roku tworzy produkty we współpracy z dermatologami, trychologami oraz klinikami onkologicznymi.
TRICONAILS powstaje równolegle do linii SATIVA — onkokosmetyków przeznaczonych dla skóry w trakcie i po terapii onkologicznej. Obie linie łączy jedno: naukowe podejście, formuły o wysokiej tolerancji i składniki z udokumentowanym działaniem, skierowane do osób, których skóra i włosy wymagają czegoś więcej niż standardowe rozwiązania.
Jeśli czujesz, że Twoje włosy — i skóra głowy — mają do powiedzenia coś ważnego, warto się zatrzymać i zaufać pielęgnacji, która została zbudowana na fundamencie 30‑letniego doświadczenia i klinicznych badań. Nie każdy szampon jest taki sam — wybierz ten, który rozumie Twoje potrzeby.

Dlatego CosmeClinik stworzyło dwie linie TRICONAILS – dla dwóch różnych potrzeb
Choć każda historia włosów jest inna, dobór pielęgnacji można oprzeć na dwóch podstawowych scenariuszach, które najczęściej pojawiają się po 40. roku życia: nagłe wypadanie (np. po stresie, infekcji, terapii) oraz stopniowe, hormonalne przerzedzenie. Kluczowe jest zrozumienie mechanizmu, który stoi za tym, co widzimy w lustrze i… na szczotce.
1. TRICONAILS ANTICAÍDA — kiedy włosy wypadają przez stres, przemęczenie, pory roku
To linia, która działa wielotorowo — odżywia cebulki, poprawia mikrokrążenie i stymuluje porost nowych włosów. Idealna, gdy czujesz, że Twoje włosy „słabną” z dnia na dzień, wypadają przy myciu, a skóra głowy bywa nadwrażliwa.
W skład tej serii wchodzą:
- TRICONAILS Champú Anticaída – szampon o łagodnej bazie myjącej, zawierający ekstrakty z krwawnika, kasztanowca i wąkroty azjatyckiej. Został zaprojektowany tak, by wzmacniać korzeń włosa i poprawiać ukrwienie skóry głowy, bez wywoływania podrażnień. Dzięki zawartości pantenolu i alantoiny, koi również swędzenie czy pieczenie.
- TRICONAILS Solución Anticaída – lotion w sprayu z nikotynianem metylu, który rozszerza naczynia krwionośne, ułatwiając transport składników aktywnych do mieszków włosowych. Dodatek aloesu działa przeciwzapalnie i łagodząco. Warto wiedzieć, że lekkie zaczerwienienie po aplikacji jest naturalne i świadczy o aktywności składnika.
- TRICONAILS Cápsulas Complemento Alimenticio – suplement zawierający mieszankę aminokwasów (cystyna, metionina), witamin (biotyna, wit. B6, E) i minerałów (cynk, miedź, żelazo). Działa od wewnątrz, wspierając strukturę włosa i poprawiając jego wzrost. Szczególnie polecany w okresach rekonwalescencji i po intensywnym stresie.
To dobry wybór, jeśli problem pojawił się nagle — po infekcji, silnym stresie, ciąży, menopauzie, antybiotykoterapii lub terapii onkologicznej.

2. TRICONAILS KAEDUM – gdy pojawia się problem z łysieniem androgenowym i hormonalnym osłabieniem włosów
Ta linia została stworzona z myślą o osobach, u których pojawiły się objawy łysienia androgenowego: poszerzający się przedziałek, przerzedzenie na czubku głowy, widoczne obniżenie gęstości fryzury. Kluczowym składnikiem jest ekstrakt z Serenoa serrulata (saw palmetto), który naturalnie hamuje aktywność enzymu 5-alfa-reduktazy, odpowiedzialnego za przekształcanie testosteronu w DHT – hormon odpowiadający za miniaturyzację mieszków włosowych.
W skład serii wchodzą:
- KAEDUM Champú Anticaída – szampon z ekstraktem z Serenoa serrulata i witaminami z grupy B. Oczyszcza bez agresywnych detergentów, jednocześnie wspierając strukturę włosa. Zawiera kompleks nawilżający, dzięki czemu nie przesusza skóry głowy – co ważne w codziennym stosowaniu.
- KAEDUM Cápsulas – doustna suplementacja wzbogacona o selen, biotynę, witaminę D, cynk i inne mikroelementy wspierające równowagę hormonalną. Pomaga uzupełniać niedobory i działa długofalowo, poprawiając cykl wzrostu włosa.

Jeśli zauważasz, że problem trwa od miesięcy i pogłębia się – KAEDUM będzie właściwym wyborem. To pielęgnacja hormonalnej równowagi i zdrowia skóry głowy w jednym.
Wypadanie włosów to nie „fanaberia” ani wyłącznie problem estetyczny. To sygnał, że ciało prosi o uwagę. Niezależnie od tego, czy masz 42 czy 62 lata – masz prawo szukać rozwiązań, które pomogą Ci odzyskać komfort, gęstość i… poczucie pewności.
Nie chodzi tylko o szampon. Chodzi o całościowe spojrzenie – na sen, stres, hormony, styl życia i jakość pielęgnacji.
I pamiętaj – nie jesteś sama. Dermokosmetyki takie jak TRICONAILS, tworzone z myślą o najbardziej wymagającej skórze – także po terapii onkologicznej, powstały właśnie po to, by wspierać Cię w momentach, gdy nie wszystko da się powiedzieć na głos, ale wiele można poczuć – dotykiem, zapachem, spokojem, który przynosi świadoma pielęgnacja.